Apel wojskowy:

Nowy temat (czas do 28.04) — Dlaczego? Dlaczego nas wydałeś? Na co było to wszystko?! — Bo czasem bycie tym złym jest zabawniejsze. Klucze: sprej, zasłony, gotowy, poruszać

Namierz cel:

poniedziałek, 7 grudnia 2020

Misja 8 : Grand Fantasy - Betrayed by your own intuition (cz. 3) ~ Kaja Wika

 Co mam powiedzieć? No... Lili nie ma lekko, ale sobie poradzi. Jak zawsze.

Tekst jest krótki, ale kontynuacja będzie w tygodniu 82.

Misja 8: In darkness it's getting hard to stand ~Miachar


     Od dawna planowałam przyjechać, jednak plany swoje, a życie swoje – nie tak łatwo jest się wyrwać spomiędzy kolejnych projektów, spotkań i uwag rzucanych tym beznamiętnym głosem, które gdzieś może trafiają, ale nie przez uszy do serca. Miałam przyjechać z pierwszymi ciepłymi dniami, ale wtedy, jakby na przekór tak pięknej pogodzie, kiedy człowiek myśli tylko o tym, by wyjść na świeże powietrze, ilość obowiązków wzrosła, bo przecież ktoś musiał zostać oddelegowany do nauczania świeżaków. Podołałam temu wszystkiemu, inaczej bym nie mogła, ale czułam potworne wyrzuty sumienia, że przez to mój plan tak bardzo odsuwa się w czasie.        Jednak w końcu się udało, co wywołało u mnie olbrzymi uśmiech, kiedy w promieniach słońca wysiadłam z autobusu na przystanku przed ośrodkiem, a jego przyjemna nazwa dała się przeczytać nawet z odległości.

Misja 8: Final Crisis - You're so proffesional ~ Wilczy

Początkowo pisałam ten tekst w myśl tematu o światłach i cieniach. Pamiętacie, żeby nie bać się cieni, bo one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło. Trochę mi się jednak rozpisało i to w kierunku misji, a nawet bardziej zaczął mi ten tekst pasować do tematu o umysłowych torturach. Zdecydowałam się to połączyć i mam nadzieję, że znajdziecie tu i światła, i cienie, i tortury ;)

niedziela, 6 grudnia 2020

Temat 82: - Wódka była łatwiejsza do przełknięcia niż fakt, że już nigdy nie wrócisz.

 - Wódka była łatwiejsza do przełknięcia niż fakt, że już nigdy nie wrócisz.

Klucze: nawyk, litować się, drażliwy, mimowolnie

[82] Grand Fantasy - Rozpamiętywanie nikomu nie służy ~ Kaja Wika

  Poprzednia część to Betrayed by your own intuition (cz. 3) - MISJA 8.

*upiti - fikcyjne zwierzę hodowlane podobne do okapi :) tylko bez pasków. 

[82] Bumerang Wracania ~ Justyna Wojdyło

 Bumerang wracania 

[82] Sirheo ~Miachar

     Imię bohatera to nie przypadek, a czysta premedytacja, bo tak mierzę się ze swoimi uczuciami po Do Do Sol Sol La La Sol. Szczególnie po finałowym odcinku.

    Z pozdrowieniami dla Marcina, Naczelnego Konsultanta ds. Fabularnych. Dziękuję, większy zaszczyt po mojej stronie! <3

niedziela, 29 listopada 2020

Temat 81: - Czy ty nie wiesz, kim jestem?

 - Czy ty nie wiesz, kim jestem?

- Wiem, ale nie robi to na mnie wrażenia.


Klucze: nagminnie, złowieszczy, zdychać, zdrada

[81] Rozpacz ~ Justyna Wojdyło

[81] Nic już nie trzyma go tu! ~Miachar

 

  Już wstukując kod do domofonu, czułam, że coś się dzieje. Niepokój ulokował się na karku tak samo, jak czyniło w moim przypadku przeziębienie, i wspinał po nim, by spróbować objąć głowę i przyprawić ją o nieprzyjemny ból. Wchodząc na drugie piętro, coraz wyraźniej słyszałam grający zbyt głośno telewizor. Dziwne było to, że dźwięki dochodziły z naszego mieszkania. My nie miałyśmy telewizora, tylko własne laptopy. Z duszą na ramieniu otworzyłam drzwi, od progu zawołałam:

[81] Novia: What's your desire? ~Miachar

     Co to było, do diaska? Nie bardzo rozumiałem, co się w tej chwili dzieje. Jedyne, czego byłem świadomy, to tego, iż Lizzie znalazła się w samym sercu Piekła, czego nikt się nie spodziewał – przynajmniej jeszcze nie teraz, na to miała przyjść odpowiednia pora – a demonica, która ją tu przyprowadziła, właśnie zaczęła się bawić w kotka i myszkę. Z samym Szatanem!

[81] Królestwo za sugusa! ~Miachar

     Tekst pisany ku chwale Fermina Romero de Torres!

niedziela, 15 listopada 2020

Temat 80: Światła i cienie

 Temat 80:

Zinterpretuj cytat:

"Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło."
Cytatu nie używamy w tekście, jedynie tworzymy historię, która jest jego interpretacją. 

Klucze: mały, kompromis, niczyj, zgadywać

[80] Oponki serowe dla Wu: I just came to say goodbye ~ Miachar

  Dziękuję Wam za pokochanie Wu. Tutaj jego historia jako ta opisana się kończy, ale gorąco wierzę, że przed nim już tylko same szczęśliwe dni.

W następną niedzielę cała seria pojawi się na moim Wattpadzie (@Rosie_Miachar).

[80] Światło i Cień - Illuminate the path ~ Kaja Wika

 

[80] Jiwoborin ~ Miachar

  Krótkie i bez kontekstu, z trzema kluczami, ale po prostu się pojawiło.

[80] Wiersze: Iskra ~ Kaja Wika

[80] Nicienie rzeczywistości ~ Justyna Wojdyło

Nicienie rzeczywistości 

[80] Lux perpetua ~ Kamil

 Kilka słów wstępu i wyjaśnień :) Przede wszystkim, nie miałem na celu obrażać czyichkolwiek uczuć. Bardziej chciałem skłonić do refleksji i zachęcić do ciekawej konwersacji na temat współczesnego (i przyszłego) stanu społeczeństwa.

Zadaniem było zinterpretowanie cytatu: "Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło". Podszedłem trochę nieszablonowo i napisałem tekst tak, że to właśnie tego światła powinniśmy się obawiać albo przynajmniej bardziej zwrócić na nie uwagę. 

I chciałbym tylko dodać jeszcze, że inspiracją były "Katedra" Jacka Dukaja, film "Dylemat społeczny", serial "Czarne Lustro"  oraz, a właściwie zwłaszcza, książki Yuvala Noah Harariego. 


niedziela, 8 listopada 2020

Temat 79: Twój bohater staje na rozdrożu.

 Twój bohater staje na rozdrożu. Bez względu na to, którą drogę wybierze, czekają go przykre konsekwencje.

Klucze:

nerwy, świerk, usychać, pamiętliwy

[79] Fear: You shout it out ~Miachar

     Tekst poza główną linią fabularną, po prostu mi się nasunął.

[79] Annyeong ~Miachar

     Nie planowałam tekstu pod temat, jedynie klucze, ale…

[79] Grand Fantasy - Betrayed by your own intuition (cz. 2)

 


*l'Cie – zwykle ludzie, który zostali powołani przez fal'Cie do wypełnienia zadania.

*fal'Cie — istoty o boskich zdolnościach, wysłannicy — wypełniają wolę bogów.

*Etro — bogini, przyjazna ludzkości

*eidolon (summon) — miał pomagać l’Cie i wskazywać im ścieżkę, którą powinny podążać, aby wypełnić swoje powołanie.*Etro — bogini, przyjazna ludzkości

*Bahamut - eidolon Lili

niedziela, 1 listopada 2020

Temat 78: - Jak… jak mogłeś?!

 - Jak… jak mogłeś?!

- Słodka, naiwna dziewczynko… Zaufanie jest dla dzieci. Ty jesteś żołnierzem.”

Wykorzystajcie go w tekście lub skorzystajcie ze słów kluczy:
projektować, inercja, diaboliczny, intensywnie

[78] Godzina Wilków (cz. 2) ~ Yanginoku & Wilczy

– Wstawaj, kurwa! – wykrzyczał Oren, podnosząc Raven'a za szmaty. W jego głowie huczała tylko jedna nieznośna myśl. Musiał za wszelką cenę znaleźć kapitan i to jak najszybciej. Czuł w kościach zbliżającą się tragedię.

– Spokojnie,  już... już. Co się stało? –  wybąkał Raven zmąconym głosem.

– Nie ma czasu na tłumaczenia. Musimy biec, ratować Hyte! – Oren, nie czekając na Raven'a, ruszył sprintem w stronę, z której było słychać  ostatnio jej krzyk.

– Czekaj! – Raven z bezsilnością machnął ręką. – To nie był głos kapitan – powiedział pod nosem do siebie, bo i tak Oren by go już nie usłyszał. Ruszył powolnym krokiem za nim, rozmasowując napierdalającą go łepetynę. 

[78] Stranger: There are things that should be said later ~Miachar

     Wtedy wysoko nad naszymi głowami rozległ się wybuch.

    Bynajmniej nie ostatni. 

[78] Pod czerwonym piorunem ~Miachar

     Zazwyczaj nie wkładam polityki do swoich tekstów, ale kiedy w tym tygodniu Gdańsk, w którym osiadłam, rozległ się setkami, tysiącami klaksonów, musiałam pozwolić wylać się słowom, które do mnie przyszły.

niedziela, 25 października 2020

[77] Do you want to eat ramyeon with me? ~ Miachar

  To nie był pierwszy raz, kiedy zebraliśmy się całą paczką w tej samej knajpie o tej samej porze i w dokładnie tym samym celu, ale coś było jednak inaczej – a raczej ktoś zachowywał się nie tak, jak zazwyczaj, wzbudzając tym samym nieme pytania zaklęte w spojrzeniach zebranych. Z całej naszej wspaniałej dziewiątki, która w gwarze rozmowy zaczęła zajmować miejsca przy tym samym stole co zawsze – bo jedynym, który zdołał nas pomieścić – jedna osoba ani myślała odzywać się do kogoś innego niż kelner, by od razu, na wejściu poprosić o piwo dla każdego. Zostało to powitane oklaskami i radosnymi podziękowaniami, bo takiej niespodzianki nikt się nie spodziewał, mnie jednak zastanowiło, skąd taki czyn. Bowiem osoba, która dokonała zamówienia, była tą samą, która zazwyczaj piła z nas najmniej i to nie dlatego, że była kierowcą – nie miała prawa jazdy – ale dlatego, iż nie przepadała za alkoholem.

[77] KzSW: Tablica numer pięć ~ Kamil

Ciut spóźniony, ale udało się dosłać :D 

[77] iSoy demasiado joven para morir! ~ Miachar

  Bohater pojawił się w tekście „Czekając, aż wypłynie o zmroku” w tygodniu 69*. Nie jest to część żadnej serii, po prostu rezerwuję sobie tamtych bohaterów na tematy, które będą mi do nich pasować.

poniedziałek, 12 października 2020

[76] I will always protect you by your side ~Miachar

     Czasami może się wydawać, że znamy kogoś lepiej niż własną kieszeń. Wiemy, jakie są jego przyzwyczajenia, czego nie lubi i co zrobi w danych okolicznościach. Ale to się właśnie jedynie wydaje, gdy rzeczywistość może nas mocno zaskoczyć. Uważałam, że jak nikt znam swojego starszego brata, że z całej rodziny to ja najlepiej wiem, co mu w duszy siedzi, i choć jest zamknięty w sobie, to potrafię dostrzec, co mu dolega.

[76] Wiersze: Przerost treści nad formą ~ Kaja Wika

[76] I find it kinda sad ~Miachar

poniedziałek, 5 października 2020

Temat 75: Napisz o dwóch osobach, które śnią o sobie, zanim się jeszcze spotkają.

 Temat na tydzień 75:

Napisz o dwóch osobach, które śnią o sobie, zanim się jeszcze spotkają.
Klucze: nadzieja, historia, kluczowy, ciemny

[75] Quisiera: Cada mañana recordarte que te quiero ~ Miachar

    Wykorzystując klucze, zamykam serię [Quisiera]. Dziękuję za to, że Rebeca i Juan mogli cieszyć się czyjąś uwagą i miłym słowem. 

[75] Here and Now: Twinflames (cz.1) ~ Kaja Wika

 Pomysł o bliźniaczych płomieniach pojawił się niespodziewanie, ale aby rozwinąć całą koncepcję i ukazać morał, będę potrzebowała napisać zapewne kilka części. Nie stworzę z tego krótkiej serii, ale dłuższe opowiadanie z serii <Here and Now>, w której opowiadania są niezależne i niepowiązane z innymi tekstami.

[75] Final Crisis: I knew you were a trouble ~ Wilczy

Tekst z uniwersum Final Fantasy, może należeć zarówno do serii Orginal Fantasy jak i Final Crisis. Taka wariacja na zadany temat, która mogłaby mieć miejsce grubo przed wydarzeniami z obu serii i nadać im szczyptę mistycyzmu. Yo, miłego poczytunku!


niedziela, 27 września 2020

Temat 74: Zainspiruj się piosenką : Keeping me alive - Jonathan Roy

 


[74] I'll never be what you wanted ~Miachar

     Jakoś nie potrafię wczuć się w piosenki, jakie się tu pojawiają jako część wyzwań, dlatego tradycyjnie sięgnęłam po wers piosenki. Tak się składa, że pasował mi on do fragmentu tekstu, który powstał kilka miesięcy temu, nie mając nic wspólnego z żadną serią, więc to do niego stworzyłam całość. Nie jest długi, bo walczę z własnymi tekstami, a deadline to ostatnie, o czym marzę.

    Trochę inne narracja niż zazwyczaj ma to u mnie miejsce, ale nie powinniście czuć się przez to zdezorientowani.   

   

[74] Grand Fantasy: Betrayed by your own intuition (cz.1) ~ Kaja Wika

 Zapewne będzie to tekst składający się z trzech części. 

*l'Cie – zwykle ludzie, który zostali powołani przez fal'Cie do wypełnienia zadania.

*fal'Cie — istoty o boskich zdolnościach, wysłannicy — wypełniają wolę bogów.

*Etro — bogini, przyjazna ludzkości

[74] Final Crisis: So I became a soldier ~ Wilczy

 Seria wywodzi się z Orginal Fantasy, ale wydarzenia opisywane tutaj mają miejsce po tych z OFa, dlatego zdecydowałam się je rozgraniczyć. Poprzedni tekst pojawił się w tygodniu 71.

niedziela, 20 września 2020

Temat 73: Każda ścieżka w tym lesie prowadziła do jednej osoby.

 Temat na tydzień 73:

Każda ścieżka w tym lesie prowadziła do jednej osoby.
Klucze: fiolka, karmazynowy, szepty, oglądać się

[73] Fear: Was I bait to pull you in? ~ Miachar

Tekst to bezpośrednia kontynuacja tego z tygodnia 44.
Aż w jednym momencie miałam ochotę napisać: „W dawnych czasach cztery narody żyły ze sobą w pokoju, lecz kiedy...”, jednak dość już wzięłam z Aanga, by i tu jeszcze jego legendą szastać. 


[73] Godzina Wilków ~ Yanginoku&Wilczy

Przygotujcie się na długą lekturę. Możliwe, że fragment tego tekstu pojawił się wcześniej, ale ponieważ ciężko go przytoczyć i by nie porozrywać historii, publikujemy Godzinę w zasadzie w całości. Powodzenia ;)

niedziela, 13 września 2020

Temat 72: Nauczyłem cię, jak otwierać zamki i tak to wykorzystujesz?

 Nauczyłem cię, jak otwierać zamki i tak to wykorzystujesz?
Klucze: chytry, cenzurować, szachraj, nieczysto

[72] Światło i Cień: Gdy zaczniesz być łowcą, przestaniesz być ofiarą (cz.2) ~ Kaja Wika

Leo (człowiek), Rygor (elf), Hedore (ligonka) i Decon (drakon) otrzymali pozwolenie od rady, na skorzystanie z archiwalnych map Instytutu. Poprzednia część “Gdy zaczniesz być łowcą, przestaniesz być ofiarą (cz.1)” ukazała miejsce, w którym ukrywa się Horizion [najpotężniejszy ze znanych Cieni, który zaatakował i zainfekował Klarę (człowiek)]. Aby przedostać się do jeziora, przy którym ukrywa się Cień, zespół musi skorzystać ze starożytnej bramy.


[72] You're gonna be the lonely one ~Miachar


[72] Hektyczna Pora: Szacherka ~ Wilczy

CZAT GRY AKTYWNY

X_COME_ME ONLINE

M4DMESS ONLINE

RAINBOW_UNICORN666 ONLINE

RAINBOW_UNICORN666 OFFLINE

TWÓJ_STARY ONLINE

RAINBOW_UNICORN666 ONLINE

poniedziałek, 7 września 2020

MISJA 7

 Żyję w cieniu. Nikt mnie nie widzi. Nie potrzebuję imienia.

Misja 7: KzSW Ostatni członek drużyny (Warren i Lena) ~ Kamil


Dawno nie było Warrena i Leny (mnie w sumie też), no i dużo się wydarzyło w ich historii oraz będzie spory przeskok czasowy, więc zrobię takie konkretne podsumowanie przed właściwym tekstem. UWAGA! W podsumowaniu mogą pojawić się spoilery (zresztą, w tekście też). I to nawet z takich rzeczy o których nie pisałem, a o których, mam nadzieję, w końcu kiedyś napiszę XD

Misja 7: No matter how hard I try ~ Miachar


            Mrok, mrok i zmrok. Każdego dnia od nowego, zaczynając tak samo, jak się nie skończyło. Każdej nocy ta karuzela kręci się w dokładnie ten sam sposób, jakby nic innego nie mogło istnieć. Bo tak to właśnie u mnie wygląda. Od nowa i od nowa, niczym śnieżna kula, która nie jest w stanie zebrać tyle pokładów materiału, by finalnie wyrządzić komuś lub czemuś krzywdę.

niedziela, 6 września 2020

Temat 71: Gwiazdy są naprawdę piękne

– Wow, gwiazdy są naprawdę piękne.
– Zgubiliśmy się na pustkowiu.
– Wybacz, że szukam jakichkolwiek plusów tej sytuacji.
Klucze: zdziwiony, impulsywnie, radość, gniew

[71] But it's okay: In silence no one answers ~ Miachar

Nowa seria, ostatnia, jaką w tym roku wprowadzam na WaR. Pięć tekstów, każdy z nich posiada tytuł wers piosenki „In silence” Janett Suhh, bo drama [It’s okay to not be okay] weszła mi w wakacje za mocno. 

[71] Oponki serowe dla Wu: Somebody said you got a new friend ~ Miachar

    Tekst czwarty z pięciu. Uważam za coś fantastycznego to, iż podczas korekty czuję w sercu przyjemne ciepło. Cóż, uwielbiam Wu nie tylko jako jego twórca, ale jako człowiek i niezmiernie się cieszę, że mogłam dać mu życie.

[71] Take me back to the night we met ~ Wilczy

 


[71] Grand Fantasy: There is always space in my life for you ~ Kaja Wika


piątek, 31 lipca 2020

Temat 70: "Jesteś ostatnim wyznawcą religii. Bóg/Bogini, którego wyznajesz, odwiedza cię."

"Jesteś ostatnim wyznawcą religii. Bóg/Bogini, którego wyznajesz, odwiedza cię."
Klucze: zaprzysiężony, odchodzić, dewiacja, partykularny

[70] Oiolaire ~ Wilczy

Wyznaję cię nieśmiertelnie Boże Ciepłych Miejsc, Dusznych Chwil, Gwałtownych Burz i Bliskich Parnych Nocy. Ile jest życia w twoich oczach, ile jasnych stron! Siedzimy. Księżyca przybywa. Żyjemy. Mocniej już chyba nie umiem. Panie Czystego Nieba, Prażonych Skór i Zapachu Rozgrzanego Słońcem Kremu z Filrem UV wyznaję ci uczucia gorące jak twoje wydechy. Mówię do ciebie po cichu, błagam cię: Oiolaire, Ty mnie nie opuszczaj, Ty zostań ze mną na zawsze. Widzę cień w twoich oczach, choć jeszcze nie blednie ich blask. Rumienię się niebezpiecznie pod dotykiem promieni, nabieram twoich kolorów. Letnich. Nie pozostawisz mnie z niczym. Przyozdobisz w złoto. To jeszcze nie pora na Wieczne Lato.

[70] Szepty kwiatów: A potem wszystko zgasło ~SadisticWriter

Dawno mnie tu nie było, ale w końcu pomyślałam, że trzeba spożytkować ten gotowy rozdział „Szeptów kwiatów”, tak więc… drama, drama, drama.
***

[70] Chwedlau: Zapomniany bóg Północ ~Miachar

    Zmiana narracji tematu z pierwszej na trzecią osobę, bo tak mi to bardziej odpowiadało.

[70] Czojownica: Przyjdź jako moc mej słabości ~Miachar

    Bohaterowie do spotkania w tygodniach 64. i 68. 

poniedziałek, 20 lipca 2020

Tydzień 69: – Spróbuj skupić się bardziej na swoim życiu, a mniej na moim!

– Spróbuj skupić się bardziej na swoim życiu, a mniej na moim!
– Moje życie zależy od tego, czy przeżyjesz.

Klucze: sesja, posiniaczone, podyktować, wypruć.

[69] Mam za dużą bluzę ~ Miachar


            Marcinowi,
            który zawsze mnie wysłuchuje,
            nawet gdy tak mało we mnie
            z człowieka.
            Dziękuję

[69] Czekając, aż wypłynie o zmroku ~ Miachar



            Szedł przed siebie, wokół mając kolory, które tak bardzo lubił. Zieleń oddalonych drzew, jasność piasku zanieczyszczonego białymi muszelkami, szarość chmur nad głową i burzowa przejrzystość morza. Szedł wokół tego wszystkiego obleczony w nieskazitelną czerń kogoś, kto nie zwiastuje niczego dobrego.

[69] Dziewczynka i czarny pies ~ Miachar


            W malowniczym miasteczku mieszkała dziewczynka. Nie było w niej zupełnie nic nadzwyczajnego – wyglądała jak inne dziewczynki w jej wieku z tymi swoimi dwoma jasnymi warkoczykami i umiłowaniem do kolorowych sukienek. Różniła ją jednak pewna rzecz – dziewczynka ta miała psa. Mała, czarna kulka puszystości przyplątała się pewnego dnia i mimo wielu prób odgonienia nie opuściła dziewczynki, która ochoczo zadecydowała o przygarnięciu zwierzęcia. Szczeniak, którego matki czy właściciela nie odnaleziono, choć na słupach i latarniach pojawiło się wiele ogłoszeń, został nazwany Naddo*, ponieważ było to pierwsze słowo, jakie dziewczynka wymówiła w życiu.

niedziela, 5 lipca 2020

Temat 68: Zainspiruj się piosenką: Jacob Lee - Demons

Zainspiruj się piosenką: Jacob Lee - Demons


[68] Grand Fantasy - Losing it... ~ Kaja Wika

Tekst jest krótki i nie skończony, ale jest. W najbliższym czasie go dokończę. 

[68] Czarna Melodia ~ Krakowska Wiedźma


Czarna melodia

[68] Zrobiłbyś to samo ~ Miachar


            Ponownie Róża z tygodnia 64. („Zła krew”), której poza mną i CinCinem nikt nie poznał, ale mam nadzieję, że to się zmieni.

[68] Nie taki diabeł straszny ~ Wilczy


Piekielny łoskot szkolnego dzwonka zagłuszył wesoły gwar i odgłosy beztroski, przebijając się przez grube mury edukacyjnej placówki i upierdliwie nawoływał do końca przerwy. Gromadka uczniów, spędzająca czas przed gmachem szkoły, z jękami zawodu, ciężkimi westchnięciami i jeszcze cięższymi duszami kończyła żarty i pogaduchy, zbierała z ziemi i ławek torby oraz plecaki i ruszyła ku schodom, prowadzącym do czeluści oświaty pod czujnym okiem dozorcy, który tylko udawał, że jego życiowym powołaniem jest zgrabienie na kupę wszystkich oberwanych wiatrem liści. Bystremu spojrzeniu spod znoszonego kaszkietu w kratę nie mogło umknąć nic, żadna nieprawidłowość.

[68] Rok 845: My, ludzie ziem utraconych ~ Rilnen


845: Upadek muru Maria

„Tamtego dnia ludzkość przypomniała sobie, jak upokarzające jest bycie uwięzionym w klatce… Jak przerażające jest życie w świecie, opanowanym przez NICH.” *

niedziela, 21 czerwca 2020

Temat 67: zinterpretuj cytat

Zinterpretuj cytat:
“To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.”
Słowa klucze: zdruzgotany, kandyzowane, kuśtykać, groźnie

[67] I think I can remember even after ~ Miachar

            Coraz częściej marzy mi się praca w księgarni. Szkoda, że nie znam żadnego Eun Seoba, który by mnie w niej zatrudnił. Mimo to próbuję.

 

[67] Dziewczyna z tatuażem muszli ~ Miachar

                                                                                                         

Pamięci Mistrza,
Carlosa Ruiza Zafona,
który za pomocą słów
wskazał mi drogę
do samej siebie


[67] Na początku była cisza ~ Kaja Wika

Dość pogmatwana interpretacja, ale napisane było pod natchnieniem chwili. 

[67] Rok 844: My, dzieci Shiganshiny ~ Rilnen

Przepraszam za to, co tu uczyniłam i co czynię, zamiast uczyć się na obronę licencjatu. CHciałm tylko dokończyć oglądać jedno z popularniejszych anime, a nie wpadać po uszy w piekło kolejnego wypierdka. Ale stało się. To wszystko przez to, że Hiroshi Kamiya jest tak świetnym seiyuu. 
"Attack On Titan" niszczy mi życie i uczucia. 
"Shingeki No Kyojin" fanfiction. Levi Ackermann x OC. Fluff, agnst, gore, death. SnK belongs to Hajime Isayama. 

[67] #MoonFollowsMeHome ~ Wilczy

Ten temat mógł spowodować pojawienie się tylko jednego bohatera.


Frankie, dzięki ;) Popchnąłeś mnie. Jakkolwiek to brzmi. 


niedziela, 14 czerwca 2020

Temat 66: - Oceniasz mnie.

Temat na tydzień 66:
– Oceniasz mnie.
– W rzeczy samej. To moje hobby.
Klucze: wysoki, błękit, samoistny, myśleć

[66] Nobody wil ever replace you ~ Miachar

            Za każdym razem bałam się, że ktoś nas tutaj przyłapie, jednak mimo kilkunastu wizyt na dachu pozostawała zawsze jedynie nasza dwójka rozłożona na kilku połączonych ze sobą paletach okrytych starym kocem, miliony gwiazd nad naszymi głowami i księżyc, który każdej nocy starał się pokazać jakby piękniejszą, wciąż nieosiągalną stronę siebie. Niepokój dławił moje gardło, dopóki nie zostałam pociągnięta w dół za ręce i z nakazem, by chłonąć to wszystko, co jest wokół, nie myśląc o tym, że komuś mogę przeszkadzać, bo czymże jest moje istnienie wobec istnienia całego wszechświata? Jestem zaledwie kroplą wszystkiego, co kiedykolwiek pojawiło się gdziekolwiek, moje przeminięcie będzie szybsze, niż mrugnięcie okiem przez czas, dlatego nie powinnam martwić się tym, na co nie mam wpływu.

[66] You don't shine anymore ~ Miachar

            Mogłam to zrobić kolejny raz. To w końcu takie proste. Wystarczy jedynie pociągnąć usta miętą w sztyfcie i ubrać się w małą czekoladę, byś przypomniał sobie o smaku ulubionych lodów, które latem stawały się twoim jedynym pożywieniem.
            Zamieniłam się więc w ten deser, ciekawa, czy zdołasz dostrzec także miód w moich włosach, gdy pozwolę okryć się promieniom słońca. Ubrałam też swój najlepszy uśmiech, by ukryć za nim złamane serce. Bo porażka była ostatnim, co chciałam ci pokazać.
            Zakradłam się do środka i wślizgnęłam do ostatniej ławki, której nikt nie zajmował. Mogłam stąd patrzeć na ciebie, pozostając niewidoczna dla twoich oczu, które skupiłeś na sklepieniu nad sobą, czekając, aż zjawi się ona cała w bieli.
            Ona. Nie ja.

 

niedziela, 7 czerwca 2020

Tydzień 65: “Jestem damą, ale gdy ktoś nadepnie mi na odcisk zmieniam się w złą...

“Jestem damą, ale gdy ktoś nadepnie mi na odcisk zmieniam się w złą, sadystyczną demonicę prosto z piekła, która sprawi, że pożałujesz, że się urodziłeś… A kiedy jestem szczęśliwa to piekę babeczki i inne ciulstewka.”
Oraz klucze:
przestrzenny, gaz, pęknąć, rozkwasić.

[65] Jak sąsiad z sąsiadem ~Miachar

    Człowiek nie ma możliwości wybrania ludzi, z którymi będzie mieszkał w tym samym budynku. Jak współlokatora jeszcze można sprawdzić, poznać, nim podpisze się z nim umowę, tak sąsiedzi z innych mieszkań mogli stanowić istną mieszankę wybuchową, którą się będzie omijać szerokim łukiem, albo do której coś się dorzuci, byle tylko w końcu mogła wybuchnąć.

[65] Wracając do zmysłów, wracałam do siebie ~Miachar

Powrót bohaterki z domu z wieżyczką. Jak pisałam, nie jest to seria, jednak informuję, iż poprzednio pojawiła się w tygodniach 29, 33, 38. Więcej o niej na moim blogu TU.

poniedziałek, 1 czerwca 2020

Temat 64: - Czy to nie może poczekać, aż wrócimy do domu?

- Czy to nie może poczekać, aż wrócimy do domu?
- A skąd pewność, że mamy gdzie wracać?
Klucze: estyma, miłosiernie, pomidor, projektować

[64] Stranger: You give me a meaning ~ Miachar


           
            Tego mogliśmy się spodziewać – że wróg nas dostrzeże i coś się zacznie dziać, a same obserwacje i raportowanie nie będą jedynymi działaniami, jakie będziemy musieli przedsięwziąć. Mentalnie byłem na to przygotowany, w końcu mieliśmy też Kirę z jej zemstą wiszącą nam nad głowami, jednak inni agenci zdawali się być zaskoczeni takim obrotem sprawy, co było aż nadto widoczne podczas tej rozprawy, gdzie generał Joeg przydzielał nam nowe zadania. Zmieniła się sytuacja, zmienić musiało się także nasze podejście. Nawet jeśli części z nas było to w niesmak, rozkazy pozostawały rozkazami i należało się im podporządkować, inaczej… Cóż, śmierć zajrzałaby nam w oczy odrobinę głębiej.

[64] Zła krew ~ Miachar


            Miałam w tym tygodniu sen. Barwny i dziwny, na co mogłam zareagować tylko w jeden sposób. A że po głowie od jakiegoś czasu chodziła mi pewna bohaterka, debiutuje ona szybciej, niż się spodziewałam.
            Wyczuwam serię, ale na razie niczego nie zapowiadam.

niedziela, 24 maja 2020

Temat 63: – Nie sądzę, żebym mógł znowu żyć sam.

– Nie sądzę, żebym mógł znowu żyć sam.
– Co za różnica. Sami się rodzimy i sami umieramy.
Klucze: perypetie, obraźliwy, gnuśny, kolory

[63] Cyrk Gniewu: I love to hate the fight ~ Miachar


            Po roku (!) przyszedł czas na powrót do serii, która jest już bliżej końca niż dalej. Poza tym tekstem wystarczą góra cztery, bym opowiedziała tę historię, mam nadzieję, że tematy mi to umożliwią.
            Ikari brzmi tutaj trochę jak David Martin, co jest całkowicie celowe, gdyż właśnie po raz siódmym spotykam się z ukochanym bohaterem, a to aż się prosiło o tekst w podobnym tonie.
            Mam nadzieję, że nie jest to aż tak chłodne, jak mnie się wydaje.

[63] W cieniu nocy: Zdolne do wszystkiego ~ Sadistic & Ivy


Pisanie tego opowiadania zajęło nam ponad dwa tygodnie, ale w końcu się udało z sukcesem je zakończyć! Nie jest to może mega ciekawa historia w każdym aspekcie, ale ma swoje zabawne momenty. Także… bez zbędnego przedłużania: zapraszamy na kolejną przygodę dwóch czarodziejek z uniwersum „W cieniu nocy”!

[63] Szlachetna magia - Kostka Rubika (cz. 2) ~ Kaja Wika

Akcja dzieje się w 1918 roku. Seria zawiera elementy historyczne, ale zawiera również dużo fikcji. W poprzedniej części Dalia została wciągnięta do książki „Frankenstein”, gdzie stanęła twarzą w twarz z doktorem. Była to jej własna decyzja. Chciała dowiedzieć się, co oznaczała osobista dedykacja w książce autorstwa jej babki. Słowa głosiły: Dedykuję tę książkę krwi Doktora Frankensteina.

niedziela, 17 maja 2020

Temat 62: Każdy otrzymuje droida, który odzwierciedla jego osobowość.

Każdy otrzymuje droida, który odzwierciedla jego osobowość. Dopiero wtedy orientujesz się, jak okropny masz charakter.
Klucze: spa, kodować, błędny, cukinia

[62] Stop, przygotuj się, idź ~SadisticWriter

Nie udało mi się w tym tygodniu napisać nic ambitnego, bo trudno mi się pisze, nie będąc w moim własnym mieszkaniu. Wstawiam tekst gotowy, kolejny z projektu na studia. Nie przepadam za nim, ale powiedzmy, że jakąś tam wartość za sobą niesie.

[62] So many shades of grey ~Miachar

Dla Marcina

[62] Kosmiczne kłopoty: SoulMate Prime ~ Kamil

Dawno tej dwójki nie był. Także, dla przypomnienia i ewentualnie wyjaśnienia  Xandro to główny bohater. D3M0-LK4 (w skrócie nazywany LK4) to jego robot, który wiecznie pakuje go w kłopoty. No i ma niezwykle mordercze zapędy. Ostatnio spowodowali wojnę atomową na planecie Arreta. Miłej lektury :D

[62] Alt Persona (cz.1) ~ Kaja Wika

            Pierwszy raz piszę sci-fi, ale kiedyś trzeba było spróbować. Alt Persona będzie miała kilka części, aczkolwiek wątpię, aby powstał z tego seria. Tekst króciutki – jakoś słowa mi się nie kleiły – i bez zakończenia, ale obiecuje, że będzie kontynuacja. 

poniedziałek, 11 maja 2020

Temat 61: - Dostałeś moją wiadomość?

- Dostałeś moją wiadomość?
- Oczywiście, że tak. Napisałaś ją na moim czole, kiedy spałem.
Klucze: kochany, sadzić, przepływ, odebrać
Grafika:

[61] Bajki: Lwica Pawie Piórko ~ Kaja Wika

           Bajki już pisałam wcześniej i chyba na GPK opublikowałam ich trzy. Wiec bajka o lwicy Pawie Piórko zacznie serię bajek w projekcie Write and Read. 

[61] Jeszcze nigdy... ~ Miachar


    Wpatrywała się w obraz, który kiedyś – dawno temu, gdy ledwie sięgała dłońmi do niższej ramy – wydawał jej się takim, który został namalowany przez czarodziejkę. I że jedna z nich spoczywa na tym obrazie, siedząc na dywanie mchu obok pawiej pantery. Bo według jej kilkuletniego umysłu tylko czarodziejki były na tyle utalentowane, by tworzyć coś tak żywego, magicznego i zaczarowanego. Teraz, gdy dzieciństwo pozostawiła dawno za sobą i przykryła kołdrą zapomnienia, dzieło to nie robiło na niej najmniejszego wrażenia. Raczej zastanawiała się, dlaczego nadal tu wisi, skoro jego właściciel zmienił miejsce zamieszkania i teraz wszelkie piękno mógł chłonąć jedynie od spodu, o ile zwały ziemi mu na to pozwalały. Nikt już nie zwracał na niego uwagi, nawet służba nie dbała za bardzo, by nie porastał kurzem. Kiedyś ten obraz zdawał się być drzwiami do zupełnie innego świata, gdzie wszystko jest takie żywe i kolorowe. Wtedy chciała być jak ta dziewczynka na obrazie, mieć pióra we włosach i magiczne stworzenie, które by się jej słuchało i było jej przyjacielem.

[61] Szepty kwiatów: Kara gorsza od śmierci ~ SadisticWriter

Soleil nie wiedziała, co się dzieje. Od kilku dni siedziała zamknięta w komnacie i tylko raz dziennie wpuszczano do niej opiekunkę. Alienore mogła z nią rozmawiać wyłącznie szeptem. Dodatkowo czas na spotkanie był ograniczony do dziesięciu minut. Chociaż kwiaciarka chciała się dowiedzieć, jaki czeka ją los, Alienore nie mogła jej niczego powiedzieć, ponieważ sama tego nie wiedziała. Raczej skupiała się na tym, jak przetransportować swojej podopiecznej leki, ponieważ ostatnimi czasy była w naprawdę kiepskim stanie. Nie miała nawet możliwości zmienić ciuchów czy wykąpać się jak normalna osoba. Mogła wyłącznie cierpliwie czekać, przewracając się z boku na bok i mając nadzieję, że gorączka jej nie wykończy. Przez cały ten czas, kiedy siedziała zamknięta w pokoju, myślała o swoim przyjacielu, Blasie. Wiedziała, że nic mu nie grozi, w końcu brat nie mógł wyrządzić mu krzywdy, ale z pewnością miał zakaz zbliżania się do jej komnaty. Soleil nie mogła z tym nic zrobić, pozostało jej czekać.

niedziela, 3 maja 2020

Tydzień 60: - Chcę tylko spokojnego życia. Czego nie rozumiesz?

- Chcę tylko spokojnego życia. Czego nie rozumiesz?
- Jesteś przywódcą buntowników.
- Nie z wyboru.

Słowa klucze: szalbierczy, wołać, definitywnie, marazm

[60] Nie rozumiem ~ SadisticWriter


Tekst nie powstał na WAR. Został pod niego tylko przerobiony pod względem słów kluczowych. Był wynikiem moich 3-dniowych zmagań z projektem książki na zaliczenie przedmiotu. Oczywiście wciąż go nie skończyłam. Szukam inspiracji, żeby ponarzekać na ludzkość.

[60] What do I do when lightning strikes me? ~ Miachar


                Czekała pierwszej majowej burzy.
            Jej serce grało na tętnicy, gdy nie okryła szyi szalem ani nie pomyślała o golfie. Oczekiwała burzy, która przeszyje niebo strzałami nieuchwytnego zjawiska. Co z tego, że kwiecień się jeszcze nie skończył? Pragnęła maja i burzy.

[60] Grand Fantasy - Build the guild (Retrospekcja) ~ Kaja Wika

Krótko, ale jest. Tekst wprowadza nowe postacie do serii.

[60] Szepty kwiatów: Nie próbuj ~ SadisticWriter


Dlaczego akurat teraz? – pytała siebie Soleil, kiedy kolejny dzień z rzędu przemierzała lasy i łąki, gruźliczo kaszląc. Myślała, że jej zdrowie chociaż raz będzie żyło z nią w zgodzie. Przecież już tyle czasu nie chorowała!

niedziela, 26 kwietnia 2020

Temat 59: Życie to seria zadań

Zacznij tekst od zdania: Życie to seria zadań, zarówno ważnych, jak i przyziemnych.
Słowa klucze: dystans, śmiały, cień, zarzekać się

[59] Love Lust Faith + Dreams: From deranged to divine ~ Rilnen

Ponoć powroty są dobre. A to wszystko przez moje odkrycia. Bo odkryłam, że połowa plejady gwiazd seyiuu z Kuroko no Basuke użycza głosu w Magi: The Labirynth of Magic, no i się zaczęło. Nie trzeba było oglądać MagiFest-u 2013, gdzie ci seiyuu parodiowali swoje scenki z anime. Ja ich po prostu kocham.
Dla Wilczego.

[59] Grand fantasy - Yin i Yang ~ Kaja Wika

            Życie to seria zadań, zarówno ważnych, jak i przyziemnych. Każdego dnia trzeba wstać o poranku, pamiętać o prostych obowiązkach, nawet jeśli życie wydaje się jedynie snem, bądź co bądź koszmarem. Gdy każdego dnia polujesz na swoje własne demony, ciężko pamiętać o takich sprawach jak odpoczynek, wystarczająca ilość snu czy zaopatrzenie w wodę i porcje żywieniowe. Lecz jeśli zapominasz o takich banalnych aspektach, twoje jestestwo zamieni się w pył, który wiatr rozwieje w zapomnienie.

[59] Szepty kwiatów: Ucieczka ~ SadisticWriter


Nie jest to część ambitna, ale musiałam ją w końcu stworzyć. Pomyślałam, że teraz jest na nią odpowiednia chwila. 

[59] Statek ~ Bluett


Statek

[59] There's not a star in heaven that we can't reach ~ SadisticWriter

Pisanie ostatnio w ogóle mi nie idzie. Ale są takie momenty, kiedy trzeba uporać się z własnymi uczuciami. Napisać to, co się myśli, mając wszystko głęboko w dupie, a już szczególnie opinię innych ludzi. Dlatego jeżeli ktoś nie chce czytać o pogrzebie, śmierci i niesprawiedliwości, bo to nie jest dla niego przyjemny temat, niech nie czyta. Ten tekst jest głównie dla osoby, której już nie ma. Dedykuję go swojej przyjaciółce, Pauli.

[59] Zapisani: No hablaré de mi amor ~ Miachar


            Ostatni tekst z serii. Serdecznie dziękuję, iż tak ciepło ich przyjęliście, za każde miłe słowo, to wiele znaczyło zarówno dla Rosabeth i Keitha, jak i dla mnie :) Gracias!