Apel wojskowy:

Nowy temat (czas do 09.06): — To zły pomysł. — No cóż, te dobre skończyły się już dawno. Klucze: codziennie, nieszczęśliwy, wydobywać, rumień

Namierz cel:

niedziela, 1 listopada 2020

[78] Pod czerwonym piorunem ~Miachar

     Zazwyczaj nie wkładam polityki do swoich tekstów, ale kiedy w tym tygodniu Gdańsk, w którym osiadłam, rozległ się setkami, tysiącami klaksonów, musiałam pozwolić wylać się słowom, które do mnie przyszły.




Aż nóż mi się w kieszeni otwiera


Choć go ze sobą nie noszę


Krew próbuje zalać, kiedy świat


Wygląda jak makieta czegoś,


Co pewien człowiek chce sobie zaprojektować


I zabawić się w stwórcę


Zewsząd chce się rozchodzić


Diaboliczny śmiech, jednak lud


Mówi inercji: „NIE, BEZWŁAD NIE DLA NAS”!


Zamiast śmiechu – klaksony


Intensywnie tnące wieczór


Pod czerwonym piorunem zjednoczenie


I solidarność bez zgody


Na czyjąś zachłanność


Pod tym się podpiszę


Bo w to wierzę, iż razem


Możemy wiele 

1 komentarz:

  1. Och.
    No.
    Po prostu... No.
    Czuje te emocje. Nie da sie przejść obojetnie wobec tego co sie dzieje i dobrze w tych czasach czytac takie teksty. O zdjeczeniu. Przez co jednoczy. Solidaryzuje sie z podmiotem lirycznym.
    Ten wiersz jest mi odpowiedzią na wewnetrzny niepokoj.

    OdpowiedzUsuń