Apel wojskowy:

Nowy temat (czas do 09.06): — To zły pomysł. — No cóż, te dobre skończyły się już dawno. Klucze: codziennie, nieszczęśliwy, wydobywać, rumień

Namierz cel:

niedziela, 2 czerwca 2019

[17] MonAmi ~ Miachar


MonAmi

Ty, mój przyjacielu,
Patrzysz jak zwykle
Z tym uśmiechem
I żartujesz, iż piżama
To jedyny strój, jaki do mnie
Pasuje.
Uważasz, że masz lepiej,
Że to Ty będziesz kiedyś
Świecić niczym gwiazda,
Choć nie możesz
Przewidzieć, jak szybko
Zgaśniesz.
W każdej sytuacji
Starasz się być jak
Najbardziej dopasowany,
Nie odstawać od reszty,
Gdy ja jedynie
Zakładam na siebie wiadro
Marzeń i
Żyję.
Krzyczę.
Wołam.
Oddycham.
Śmieję się.
Wszystko czynię, będąc
Tylko i wyłącznie
Sobą.
Nie udaję.
Jak Ty.
Mała więc lekcja dla Ciebie,
Mój przyjacielu.
Wiedz tylko jedno:
Ja mam swój głos.
A Ty?
Ty nie masz nic.



2 komentarze:

  1. Na początku przesłuchałam sobie piosenkę. Zaczęło się z takim: meh, klimat jak despacito, ale nawet jeżeli to nie mój gust, to piosenka wpada w ucho i miło się ją słuchało. No i... ten przystojniak z gitarą XDDDDDDDD. NIE MOGŁAM SIĘ NAPATRZEĆ. Mogę go zabrać do domuuuuu~?
    Mroczne zakończenie z tym "ty nie masz nic" :o. W sumie powiem ci, że ja to się na poezji nie znam. Sama wiesz, że raz na ruski rok walnę sobie wiersz, ale tak na ogół, to ja nawet nie mam opinii o wierszach! Ale podobał mi się motyw główny. W sensie, że jest przedstawiona osoba z marzeniami, która jest zawsze sobą, a tu z drugiej strony ktoś, kto chce się dopasować do innych ludzi, nie będąc sobą, tylko pragnąc zadowolić innych. Propsuję. Tylko piżama mnie zdziwiła XD. Chyba że to miała być jakaś symbolika :ooo. W sensie, że ta osoba hasa w piżamie, bo ma wszystko gdzieś i jest sobą, więc nie musi się stroić, a ten ktoś się z tego nabija. Uuuuu. Wyższa szkoła interpretacji! Może zdałabym maturę XD. Chociaż zdałam poetykę, to też sukces.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najpierw przeczytałem wiersz, potem przesłuchałem piosenkę, a na sam koniec znalazłem tłumaczenie jej na tekstowo.pl i za każdym razem inaczej odbierałem ten tekst ^^ Ale od początku - chyba jeszcze nie widziałem liryki w Twoim wykonaniu. I nachodzi mnie jedna refleksja: czego się nie dotkniesz, zamieniasz w złoto! Serio, jesteś MISTRZEM :D Co do tekstu - wiadomo, to wiersz, każdy inaczej go interpretuję, ale jak dla mnie, to ciekawa rozmowa z tekstem piosenki, fajnie wytykasz sprawy z piosenki i nawiązujesz do niektórych (jak chociażby to z głosem czy świeceniem) :D No ogólnie bomba, bardzo mi się podoba ^^

    OdpowiedzUsuń