Apel wojskowy:

Nowy temat (czas do 09.06): — To zły pomysł. — No cóż, te dobre skończyły się już dawno. Klucze: codziennie, nieszczęśliwy, wydobywać, rumień

Namierz cel:

poniedziałek, 18 marca 2019

[6] Wiersze: In the lake ~ Kaja Wika


W ciemności nocy pogrążona
Biegnę w morfeusz ramiona
Lecz zamiast sen pochwycić
Echem dnia nie mogę się nasycić


Węzłem wspomnień związana
Paddam boleśnie na kolana
Ląduje przed ciemną taflą wody
Widzę rozterek mych powody

Zaglądam w oczu moich odbicie
Pamiętam to co kochałam nad życie
Wyciągam do magicznego lustra dłonie
W źrenicach już ogień mi płonie

Z wody wyciągnę papieru kawałek
Zawinę do niego łzy kryształek
Wrzucę z powrotem w mroczne czeluści
I poczekam aż mnie strach opuści

Potem rzucę się w objęcia jeziora
Nie zlęknę się rozpaczy potwora
Tam istnienia nie ukryjesz
Bo w sumie już nie żyjesz









4 komentarze:

  1. U, koncowka mi sie spodobało. Bardzo emocjonalnie, wyczuwałam tu jakąś desperację, tęsknotę, ból. Bardzo dramatycznie. Jak tak się zastanawiam, też mi się zdarzało rymować (całkiem niedawno dla odswiezenia xd), ale jestem ciekawa jak ten wiersz wyglądałby w wersji białej. Zwłaszcza ta mocna końcówka. Wgl to trochę widziałam Lunę w tym wierszu, nie wiem czemu. Tak mi sie podmiot liryczny skojarzył xd Moze ta tafla mnie natchnęła na takie skojarzenia.
    Cieszę się, że dzielisz się z nami poezja ;) To tak... uszlachetnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiersz biały był pierwszym pomysłem, ale potem sam się zrymowal. Tak, widzę dlaczego ci sie Luna skojarzyła, my to wszedzie ff widzimy, takie zboczenie😝 cieszę sie, że ci się podobało.

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurde, ten jest jeszcze mocniejszy od poprzedniego... Zgadzam się z Wilczym, że tekst jest bardzo emocjonalny i tęsknota, i ból aż wypływa z tekstu. Aż brak mi słów, żeby jakoś opisać co myślę o tym wierszu. Uczucia jak najbardziej są pozytywne, ale nie umiem ich ubrać w słowa :P W każdym razie, dobry, mocny wiersz! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie wierzyłam w przypadki. Dopiero teraz czytam ten tekst, ale nic się nie przedawnia. Urzeczywistniłaś tymi słowami sytuację, z którą zmaga się wiele osób, tych którzy nie wiedzą, jak mówić o tym, co czują. Czy po to jest poezja? Może, ale błogosławieństwem jest miec taki talent, jak Ty posiadasz, by móc przelaż na papier emocje. Bo ten tekst jest nimi bardzo mocno naszpikowan, choc zdaje się być tylko nocą. I ta końcówka, tak szybka, jak śmierć. KO-CHAM. <3

    OdpowiedzUsuń