Powinnam to skończyć, ale chyba nie dam rady... Tylko kawałek mojego buntu wobec nie łuskania groszku :D
Drogi pamiętniczku!
To kolejny dzień tego pierdolonego obłędu. Jestem jedyną przytomną istotą na świecie. Wszędzie popiół, kurewstwo, zamknięte drzwi. Próbuję się w tym odnaleźć ale jakoś w chuj nie mogę. Ludzie, te pierdolone maszyny ulepione z wody i gówna, zalewają świat swoimi obrzydliwymi odpadami i zachowaniami. Wczoraj znów łuskałam z babcią groszek i żaden pierdolony ludzioodpad nawet się nie zainteresował. Groszki spadały do wiadra, na początku brzdąkały o metalowe dno, później, w miarę zapełniania się naczynia, upadały miękko na poduszkę z innych.
Myślą, że mają problemy. Okrągłe twarze, pełne samozadowolenia miażdżę metalową dłonią. Oczy wypływają z kruchych czaszek. Mogłeś łuskać, kurwiu! Mruczę tak na melodię ludową. Gapie tylko się śmieją, wiedzą, że ze mną nie ma przelewek.
Nikt nie może mnie zniszczyć, przynajmniej tak właśnie myślą. Dzisiaj podeptałam pierdolone niemowle. Jednego chujowego człowieka mniej.
Zdychajcie w mękach! Włączam ostrza. Te wysuwają się z mechanicznych kolan. Tłum w autobusie mięknie, zmienia się w gęstą potrawkę. Krew sięga już do kolan.
Nienawidzę was, ludzie!
Oj mocny teskt, pelen emocji, jak na moje oko glownie negatywnych, ale z jakiegos powodu wszystko mnie rozsmieszylo. Moze fakt ze sama czasem tak sie czuje jak w tym tekscie.
OdpowiedzUsuńGdy czytam twoje teksty zawsze musze sie nastroic na jakas inna wibracje,a le jak juz wczuje sie w klimat to lece.
Fajny tekst.
Pozdrawiam
Hej :)
OdpowiedzUsuńPoza naładowaniem negatywnymi emocjami: ta wściekłość, a właściwie wkurw na ludzkość, pragnienie siania chaosu, byle tylko pozbyć się plugastwa, wyczuwam tu także pewną bezradność bohatera.
Bardzo innowacyjne podejście do tematu, jak i sam zapis - w pamiętniku można wyznaczyć wszystko, bo raczej nikt tego nie czyta. Plastyczny obraz osoby kogoś, kto nie tyle nienawidzi ludzi, co nienawidzi świata, jaki ludzi stworzył i jaki oni teraz tworzą. Mnie to pasuje.
Pozdrawiam.
Strasznie tragiczny bohater. Można by go wrzucić w jakieś psychologiczne opowiadanie.
OdpowiedzUsuń