Apel wojskowy:

Nowy temat (czas do 09.06): — To zły pomysł. — No cóż, te dobre skończyły się już dawno. Klucze: codziennie, nieszczęśliwy, wydobywać, rumień

Namierz cel:

niedziela, 23 lutego 2020

[50] Klasowa tragedia ~ Ivy


Kolejny tekst, który powstał na spontanie, bez konieczności rozmyślania, czy faktycznie nadaje się do publikacji w sieci. Co więcej, odkryłam, że nawet całkiem dobrze się przy nim bawię. Może zawarłam tutaj za dużo wulgaryzmów (PatoŻycie chyba wzywa do reaktywacji…), no ale w tym przypadku pasują one cholernie doskonale!
Przyjemnej lektury! ❤


***

Niedzielny wieczór planowałam spędzić zupełnie inaczej, ale – jak zwykle – coś musiało pójść nie tak...
Uzbrojona w kubek parującej herbaty, przebrana w kiczowatą piżamę, złożoną z koszulki z wizerunkami chłopców z Tokio Hotel (kiedyś ich kochałam, więc proszę nie potępiać!) i stare spodnie od dresu, zamierzałam poświęcić ostatnie godziny weekendu na czytaniu książki, pożyczonej jakiś miesiąc wcześniej od jedynej przyjaciółki.
Nie zliczę, ile już razy dostałam ochrzan za to, że pozostawała nietknięta. Niemalże co tydzień Iga zadręczała mnie pytaniami, gdzie, gdy tylko odpowiadałam przecząco, rozpoczynała tyradę o braku szacunku do jej ukochanego uniwersum. Wtedy cała szkoła słyszała, jaka to jestem zła, okrutna i niewdzięczna, a uczniowie po cichu współczuli mi takiej sławy. Same sprzątaczki rzucały mi smutne spojrzenia między myciem podłóg a wędrowaniem do składzika po kolejne rolki papieru toaletowego, bo wcześniejsze utonęły w kiblu, wraz z petami i czyimiś marzeniami. Co ja pieprzę… Przecież każdy miał to w dupie! Uczniowie, nauczyciele, a nawet konserwatorki powierzchni płaskich – jak jeden mąż ignorowali mnie. Nawet wychowawczyni, a zarazem sąsiadka, niejednokrotnie przekręcała moje imię. Gdyby nie znajomość z Igą, to w ogóle nie miałabym do kogo, w tym przytułku dla nieletnich zdobywców wiedzy, się odezwać. Koleżeństwo z nią niekiedy doprowadzało do łez, przez co czułam się jak wyzuta guma, przyklejona pod ławką, to i tak wolałam w tym tkwić, niż zostać całkowicie sama w tej dżungli. Zabrzmiałam jak masochistka? To zajebiście, bo o to chodziło!
Usadowiłam się w miarę wygodnie na łóżku, wcześniej bezpiecznie odstawiając kubek, kiedy poczułam, jak obszerna kieszeń w spodniach zaczęła wibrować. Nie powiem, zlękłam się. Przyzwyczajona do absolutnej ciszy, takiej rodem z westernów, gdzie to przez środek pola przetacza się taki okrągły krzaczek, nie pomyślałabym, że dostanę jakąkolwiek wiadomość! Czyżby to Iga postanowiła przerwać niemałą tradycję i zaatakować o kilkanaście godzin wcześniej? A może znowu rozsyłali te śmieszne alerty, gdzie tylko nieliczne się sprawdzały? Zaciekawiona, aż odblokowałam telefon, by niczym słynny Sherlock Holmes rozwikłać zagadkę nagłego odkrycia, że w ogóle istnieję.

Księciuniu 👑
💬 @everyone
💬 @everyone
💬 @everyone !
Słodka Domi 👄
💬 Pojebało cię .? Mówiłam , że masz tak nie oznaczać .. 😠
Księciuniu 👑
💬 @everyone !!!!
Lil Godlewska
💬 To to jeszcze istnieje? :O
Księciuniu 👑
💬 @everyone !!!!
Słodka Domi 👄
💬 Jesteś ślepy czy upośledzony .? Robisz spam gościu ..
Lil Godlewska
💬 Jednak mi się nie przywidziało 🤣🤣
💬 Krystek, skąd ten alarm?
Księciuniu 👑
💬 Domi, sraj się.
💬 Afera jest!

Aż przetarłam oczy z wrażenia. Spodziewałam się dosłownie wszystkiego: wspomnianego wcześniej przedwczesnego ochrzanu od Igi, wiadomości od mamy, że w kinie podłożono ładunki wybuchowe i nie obejrzy „365 dni” z tatą (co na pewno by go niezmiernie uradowało), a nawet powiadomienia o zajebiście nieopłacalnych pakietach internetowych, ale nie tego! Przecież klasowy czat grupowy umarł ponad rok temu, bo przenieśli się na Facebooka! Nawet niedawno zamierzałam odinstalować Discorda, by zwolnić miejsce na ledwo dychającym Xiaomi, a tu coś takiego. Dobrze, że przezornie odstawiłam kubek, bo zapewne bym się oblała herbatą z wrażenia! Jak nic, ci ludzie umieli zaskakiwać.

Słodka Domi 👄
💬 Jaka afera .??? 😯
Lil Godlewska
💬 Właśnie, jaka?
Sylwia Złogi 🐱
💬 Domi, też chciała bym to wiedzieć 🐱 Krystek, opowiadaj 🐱
Hardkorowy💪
💬 Kurwa!! Wybudziliście zdechlaka!!
Księciuniu 👑
💬 @Hardkorowy💪 zdechlak nie zdechlak ale nie zgadniecie co ta stara rura od polaka sb wymyśliła xd

Pamiętałam jak przez mgłę ostatnie zajęcia z panią Muszalską. Surowa, nieznosząca kaleczących ojczysty język uczniów, zyskała sławę jako kochająca udupić każdego, kto nie liczył się z jej zdaniem. Wymagająca do tego stopnia, że po lekcjach z nią człowiek czuł się, jakby zaliczył romantyczne chwile z samym dementorem. Co nie zmieniało faktu, że powinnam wiedzieć, co się wtedy działo.

Lil Godlewska
💬 Mów, czego się dowiedziałeś 🤣
Hardkorowy💪
💬 No wyduś to z siebie ja prdl
Księciuniu 👑
💬 No wbiłem se na librusa i tam jak byk wisi ifno, że ta stara prukwa wpisała nam klasóweczkę. Wiecie na kiedy? Kurwa na jutro! Z ostatnich dwóch lekcji 😖
Hardkorowy💪
💬 Pierdolisz! xd
Słodka Domi 👄
💬 Jak to z dwóch ostatnuich .?? 😯
Księciuniu 👑
💬 No normalnie. Wzieła i sb wpisała.
Hardkorowy💪
💬 Mówiłem że ta stara wiedźma nas udupi za zbiorowe wagary.
💬 Kurwa lepiej było zostać i przyznać się że się nie przeczytało tej zjebanej Lalki

Olśniło mnie! Faktycznie, w piątek zrobiła niemały wykład na temat panny Łęckiej i Wokulskiego, rozczulając się nad szykanowaną na każdym kroku kobietą, która prawie została zmuszona do małżeństwa z kimś, kogo nie kochała. Nie omieszkała też wieszać psy na niewinnym chłopie, co to zauroczył się młodą, atrakcyjną damą. A to wszystko w ramach tego, że podstawa programowa kazała przekazać uczniom coś zgoła innego. Nie zdziwię się, jak pani Muszalska pisała petycje w tej sprawie.

Drama Queen
💬 Pierdolisz!!!!!!!! 😯😯😯
💬 Jeszcze ostatniej nie mniałam okazji poprawić
💬 a ta wali
Słodka Domi 👄
💬 Ja wiem jedynie że Łęcka byłą dziwką 🤣
Drama Queen
💬 następną 😯😢
💬 Tempa dzida 😠
💬 Domi wciełaś mi sie
Słodka Domi 👄
💬 Sorki 💏
Księciuniu 👑
💬 Nati a myślisz że ja poprawiłem?😠 Jak pała stała tak pała stoi… Ni chuja musimy zdobyć jakieś notatki.

No, proszę… Czyżby do kogoś wreszcie powoli docierało, że cała ta ich wyprawa do centrum handlowego wcale nie należała do najrozsądniejszych? Uśmiechnęłam się pod nosem. Ich panika sprawiała, że nie byłam w stanie opanować się przed cichym chichotem. Czasami wychodziła ze mnie wredna małpa, ale nic nie poradzę na to, że bawiła mnie ich bezradność.

Drama Queen
💬 Od kogo chcesz je wzionć? Przecierz nikt nie został na tych zajęciach xDDDDD
Księciuniu 👑
💬 I tu się kurwa mylisz.
Słodka Domi 👄
💬 To ktoś został .?? 😯 ja prdl , to miała być klasowa spierdolka. Czaicie , wszyscy za jednego , jeden za wszystkich czy jak to kurwa leciało ...
Sylwia Złogi 🐱
💬 Krystek ma rcję. Została jedna osoba 🐱
💬 rację *
Słodka Domi 👄
💬 Kto .?? 😯
💬 Sylwia , wiadomości można edytować 🤣

Tak, Sylwia. Powiedz, kto jako jedyny nie został uwzględniony w waszych wielkich planach i udał się na zajęcia. Kto grzecznie zajął miejsce w ławce tuż przy samym biurku, unikając spojrzenia nauczycielki? Kto posiada drogocenne notatki, które przeczytał z dziesiątki razy, nim uznał, że zrobi sobie wolne? Notatki, o jakich aktualnie marzycie?
Przygryzłam paznokieć, wyczekując tej chwili niczym nastolatki nowej piosenki Lil Masti czy dzieci nowego odcinka z Kwadratowej Masakry. Czułam, jak trzęsę się z nerwów, ale wyjątkowo to olałam. Czułam, że to może być ta chwila. Ten magiczny dzień, na który czekałam latami.

Sylwia Złogi 🐱
💬 No jak kto? 🐱
💬 Wiem, że można edytować, ale mi się nie chce 🐱
Hardkorowy💪
💬 Sylwia nie wkurwiaj mn tylko gadaj
Słodka Domi 👄
💬 Właśnie .!!! Gadaj .!!!
MeNtOsIkYT
💬 Aż przerwałem nagrywanie Minecrafta, bo też jestem ciekawy. xDD

No, wykrztuś to z siebie! Wypowiedz to imię! To nie boli!

Sylwia Złogi 🐱
💬 Szymczak!

Zabolało. Nie dlatego, że ponownie zostałam pominięta, bo czego innego spodziewać się po tych zżytych ze sobą ludziach. Wyczekując nieosiągalnego, nawet nie spostrzegłam, kiedy wgryzłam się w kciuka aż do krwi. Na języku czułam nieprzyjemny posmak krwi, kojarzący się z solą i rdzą (co dziwnie brzmi, ale taka jest prawda!). Bandażując go chusteczką, obserwowałam dalszą rozmowę.

Drama Queen
💬 @Szymczak!
💬 Ej nie oznacza mi go xDD
Hardkorowy💪
💬 @szymczak
💬 kurwa faktycznie też mi go nie ozn
💬 Zmienił nick?
Księciuniu 👑
💬 Nie powinien. On z tych co jak się na coś upierdolą to choćby go pięciu potężnych murzynów gwałciło to by nic nie zmienił
Drama Queen
💬 Fuu jesteś obrzydliwy -__-
Księciuniu 👑
💬 A ty nie umiesz pisać więc jesteśmy kwita
Drama Queen
💬 Kutas
Księciuniu 👑
💬 Twój stary
Sylwia Złogi 🐱
💬 Serio? Twój stary? Żałosne 🐱
Drama Queen
💬 No jak ma słownictwo ubogie to co sie dziwisz xDDD
Księciuniu 👑
💬 Kto ma ubogie ten ma. Ja przynajmniej nie nakurwiam co dwa słowa błędów jak ty
Drama Queen
💬 Spierdalaj mam dyslekcje palancie
Księciuniu 👑
💬 Chyba niedojebanie mózgowe
Drama Queen
💬 Lepiej mieć niedojebanie mózgówe niż wogóle nie posiadać mózgu xDDDDD

Przypuszczam, że ta jakże inteligentna rozmowa trwała znacznie dłużej, jednak gdybym przy niej pozostała, to moje szare komórki by ode mnie uciekły z krzykiem. Pragnęłam też zadbać o serce, gdzie te próbowało wybić dziurę z powodu fałszywych nadziei, dlatego wylogowałam się z aplikacji, aby nie atakowały kolejne powiadomienia. Odłożyłam telefon, by czym prędzej sięgnąć po książkę, która zebrała tyle kurzu, że gdy go zdmuchiwałam, czułam się tak, jakbym odnalazła jakiś starożytny artefakt. Ponownie wygodnie usadowiłam się na łóżku i upiłam łyk już chłodnej herbaty, zatapiając się w lekturze. Może dzięki temu gardło Igi wreszcie zazna spokoju? I – być może – ktoś dostrzeże, że pewna tradycja została zerwana?
Kto wie?

2 komentarze:

  1. Hej :)
    Bardzo ciekawy zapis z tym włączeniem rozmów czatowych, wygląda świetnie, przejrzyście i jakże przyjemnie się to czyta!
    Heh, pamiętam te czasy grupowego uciekania z zajęć, a nawet małą aferę z angielskim i odrabianiem lekcji z niemieckiego. Piękne, wspomnienia :')
    Bardzo podoba mi się to, jak wiele stylów tu pokazałaś. Narratorka lubi porównania i bezpośrednie opisy, gdy jej koledzy są na trochę innym poziomie i popełniają banalne błędy lub też używają skrótów myślowych, ale ja właśnie w ten sposób odbieram (mimo że sama korzystam regularnie) pisanie poprzez komunikatory. Pewne zdolności zanikają lub właśnie zamieniają się w skróty, kiedy język taki piękny.
    Nie znosiłam Lalki, do tego będę pamiętać po kres swych dni, jaki rozmiar rękawiczek nosiła Izabela. Pięć i trzy czwarte.
    Tekst przypadł mi do gustu :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurde, te rozmowy cholernie podobały mi się przede wszystkim za to, że wyglądały wiarygodnie, brzmiały tak, jakby rzeczywiście jacyś randomowi uczniowie o lichym słownictwie w niej uczestniczyli (i tu widać też różnicę pomiędzy bohaterką a jej znajomymi ze szkoły). Drugi motyw, który strasznie mi przypadł do gustu, to ta chęć bohaterki, żeby ktoś ją w końcu zauważył, nieważne w jaki sposób, nawet taki negatywny. Po prostu zapętliła się w tym, że jest niewidzialna i chciała to przerwać właśnie tym wybuchem bomby. Z drugiej strony temat główny totalnie mi do tego nie pasuje. Rozumiem, gdyby to był zwykły wybuch bomby, więc można tutaj przysłowiowo nawiązać do takiej sytuacji, gdzie coś ma wybuchnąć, ale wybuch bomby atomowej... No, nie pasuje mi do tego. Dla mnie to trochę nagięcie tematu pod pomysł. Druga rzecz, to myślę sobie, że czegoś brakuje mi w tym wstępie. Jakiegoś głębszego zapoznania się z bohaterką, bo mimo tego, że w jakiś sposób można się z nią utożsamiać, to jednak wydaje się postacią dosyć jałową. Z drugiej strony może taka miała być, bo i taka się czuje, skoro wszyscy uważają, że jest niewidzialna. No, ale jednak to już twój drugi tekst z taką bohaterką, która nie ma zbyt wyraźnej kreacji. A ja bym chciała, żebyś poćwiczyła jednak wyraziste kreacje :D. Żeby w końcu zobaczyć w tej szarości jakieś kolory. Bo szarość była już dużo razy. Teraz fajnie byłoby zobaczyć jakieś jebnięcie!
    Historia bardzo lekka, miła i przede wszystkim wiarygodna. Jak na taką krótkość to jest naprawdę spoko :D.

    OdpowiedzUsuń