"Własną drogą"
Już dawno chyba zapomniałaś.
Jaki jestem obłudny.
Ciągle chodzę własnymi ścieżkami,
a Ty wciąż wierzysz... że
tulipany, ze szkła są najpiękniejszym kwiatem.
Nie wiem kto jest bardziej w
desperacji.
Ja czy pociąg wykolejeńców...
Do których tak namiętnie
szeptałem.
Powtarzałem Ci nie raz, że jestem
jednoraki.
Wciąż wycinając Ci na twarzy
blizny przeznaczenia.
Spróbuj chociaż raz, przewrotnym
być jak Ja.
Hej :)
OdpowiedzUsuńOch, jak do mnie ten wiersz przemówił. Ma taki nocny wydźwięk, pokazujący dwulicowość ludzi i to, że potrafią wykorzystać kogoś bez skrupułów. I do tego mieszać w głowie. Ładne to, z naturalnie wplecionymi kluczami. Dziękuję.
Pozdrawiam.
Podoba mi się to porównanie do szklanych tulipanów. Jakieś takie estetyczne! Lubię coś, co ładnie brzmi. No i fajne podsumowanie z tą przewrotnością, chociaż o wiele bardziej lubię 5 pierwszych linijek. Później dla mnie te klucze są już trochę mniej wiarygodnie wplecione, ale to tylko moja opinia. Lubię poezję w twoim wykonaniu. Fajna perspektywa narracyjna gościa, który sam przyznaje się do tego, że wykorzystuje innych dla własnych korzyści.
OdpowiedzUsuń