Apel wojskowy:

Nowy temat (czas do 09.06): — To zły pomysł. — No cóż, te dobre skończyły się już dawno. Klucze: codziennie, nieszczęśliwy, wydobywać, rumień

Namierz cel:

niedziela, 16 października 2022

[132] droga ~ Miachar

 Wiedziałam, że czytanie „Chłopców” i obcowanie z Panem Properem skończy się w ten sposób.

Z pozdrowieniami dla Jakuba Ćwieka!


Wyciągnięta dłoń

mnie nie kusi,

szeroki uśmiech

to stworzona ułuda,

którą od razu 

odkrywasz.


– Hej, ty tam! – 

gdy ja cię nie znam –

Chodź tutaj!

Nie posłucham słów

pochodzących ze świata

mroku i kłamstw.


Wielkie oczy drapieżnika

śledzą moje kroki,

kiedy przechodzę ścieżką

ledwie na wyciągnięcie ręki,

a przy tym daleko

po drugiej stronie granicy.


Jestem tak blisko,

a przy tym nieuchwytna

nawet dla żądnego krwi

cienia tego świata,

przed którym nigdy

nie będę się chować


Przemierzę kolejne drogi

wśród dłoni trupów,

z pohukiwaniem sów

nad głową,

w samotności, ale bez

żadnego strachu.


Dopóki jazgotliwie

nie odezwie się 

krwawy świt, a świat

nie zacznie kurzyć

i znikać, 

by wreszcie umrzeć. 




2 komentarze:

  1. Uwielbiam Ćwieka. Chłopców też, ale przede wszystkim Kłamcę!! <3

    droga... Bardzo niepokojąca ta droga, zwłaszcza koniec.
    Przeczytalam kilka razy, szukając jakiejs otuchy i nie znalazłam. Jest tylko mrok. Bardzo ciężko.
    Trochę taki klimat cyberpunka mi się udzielił.
    No. To nie jest droga, która chciałabym iść... Ale... Czasem się nie ma wyboru, wiem

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo mi sie podobalo. Droga nie uwita kwiatami i pikenymi slowami, lecz klamstwami i bolem, obluda i iluzja, ktora na codzin serwuje nam swiat... ale od nas zalezy w jakich kolorach bedziemy go widzieli i na czym skupimy swoja uwage

    OdpowiedzUsuń