Świąteczny grudniowy świt
przywitał mnie idącą
przez miejski rynek,
zmarzniętą, z pluszowym skrzatem
przy piersi
Świąteczny grudniowy świt
zaczął się o siódmej czterdzieści pięć
dla mnie i tych dwóch
właścicieli psów będących
na pierwszym spacerze
Świąteczny grudniowy świt
pozwala na sen, odpoczynek,
barwi się lampkami na choinkach,
pachnie piernikami i ciepłem,
choć dla mnie dzieje się na zewnątrz
Świąteczny grudniowy świt
będzie się jeszcze powtarzał,
choć w zmienionym składzie świętujących,
ale dzisiaj pozostawiam mu tylko
tego jednego skrzata
Jak juz dawalam znać, wiersz mnie bardzo nastroił. Ma w sobie taka nostalgie, opowiada historie i opowiada o tym świątecznym okresie, ten grudniowy swit przeplata sie w wersach jak wstazkq na prezentach <3 ma w sobie niebywała magie, ciesze sie, ze mogłam go przeczytać
OdpowiedzUsuń