Proszę, nie podchodźcie do tekstu jak do wiersza – to tylko krótka opowiastka zapisana w ten sposób.
Powiedzieć ci
Czy też nie
O snach,
Co rzeki zamieniają
W barwną nić
Możliwą do zerwania?
O snach,
Gdzie nie ma granicy
Między niebem a ziemią,
Gdzie każdy powiew wiatru
Może przynieść ze sobą
Spokój albo śmierć?
Zdecyduj.
Dobrze.
Opowiem.
Sen ten śnili ci,
Dla których rzeczywistość
Była tylko koszmarem,
Piekłem od początku do końca,
Drogą prowadzącą jedynie
Do cierpienia.
Sen ten zwiedzać mogły
Jedynie umysły pełne żalu
I gniewu, rozpaczy, barwy nadziei,
A słomiany strach na wróble
Zapraszał do niego,
Prowadząc swoim śmiechem.
W tym śnie wiecznie panował
Zmierzch bez księżyca i gwiazd,
Pełen zabłąkanych dźwięków
Jak krzyk bólu, płacz bezsilności,
Tłuczone szkło czy uderzenie w ciało
Zupełnie niewinnej osoby.
Sen ten nie dawał wytchnienia,
Ale przy tym pozwalał zanurzyć się
W uczucia i zdarzenia, które
Już minęły,
Choć wciąż stanowiły teraźniejszość i przyszłość
Dla wielu śniących.
Wejście do tego snu wyglądało
Jak każde inne,
Ale wiesz, co było dziwne?
Wydostanie się niego nie mogło
Być tak proste jak zwykłe przebudzenie,
Kiedy nadchodzi poranek.
Boisz się?
Dlaczego?
Ten sen przenika do umysłu,
Wymazuje część rzeczywistości
I zastępuje ją iluzją,
Ale sam powiedz –
Czy fikcja wyobraźni
Nie bywa lepsza?
Jak rozpoznasz, że śnisz go,
Kiedy nic nie będzie różniło się
Od twojego dnia?
Bądź spokojny, mój przyjacielu –
Ten sen pozostanie w twoim umyśle,
Skurczony na którymś z jego końców.
Skoro już ci o tym powiedziałem,
Czy chcesz go wyśnić?
Jeden, dwa, trzy. ŚNIJ.
Swietny utwor, jeden z najlepszych, ktore napisalas, jestem pod wielkim wrazeniem. Nie czytalam go jako wiersz ale skupilam sie rowniez na formie w jakiej nam go zaprezentowalas.
OdpowiedzUsuńSen, sen na jakie, a moze koszmar. Wszytsko razem i kazde z nich. Tekst wywolal u mnie burze mozgu, przemyslenia i emocje tanczace na linie.
Ogólnie, myślałem, że to wiersz obserwując wygląd. Jednak sposób zapisania tej opowieści zmienił całkowicie znaczenie mojego spojrzenia na ten cały utwór. W sposób zapisania, kończyłem każdą linie by z ciekawością spoglądając niżej. Brzmiało niczym jak bajka, albo jakby ktoś próbował mnie zahipnotyzować w sen, bym się rozluźnił. Bardzo ciekawe rozwiązanie dające czas do przemyślenia, na zamknięcie oczu i wciągniecie ukrytych emocji miedzy tymi linijkami.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie przeczytałem tego jako wiersz, tylko coś większego.
Ożeż ty.
OdpowiedzUsuńCzułam autentyczny niepokój podczas czytania... Kurczę. I jestem taja rozdarta, bo to dobrze, bardzo dobrze świadczy o tekście, ale nie mogę powiedzieć, że podoba mi się ten sen! Nie chcę go śnić!
Naprawdę jest tu coś z hipnozy... Zwlaszcza ze serio mialam niedawno sen bardzo realny, ale działy się w nim niepokojace rzeczy i w tym snie moslam mysl, ze to przypomina sen, ale to przeciez nie jest sen, czulam slonce i wiatr na twarzy, czułam sie normalnie, jakbym nie śniła.. dziwne to było. I ten tejst przywołuje to uczucie, to wrażenie, tą wątpliwość, pytanie... Co jest rzeczywistością?
Wilczy