A gdyby tak słońce zgasić
W popiół świat obrócić
Czas zatrzymać w miejscu
Nieskończoności STOP postawić
A gdyby jedną rzecz zabrać
Czy wpływ na inne by wywarło brak
Gdyby zniknąć na czas pewien
Czy pustkę poczuć byś ty mógł
A gdyby iluzje wszystkie odebrać
Nadzieję i wiarę w tobie skruszyć
Czy stałby przy swej drodze
Drodze, co szczęściem zapisana być miała
Czy gdybym zgodzić się nie miała
Zatkałbyś uszy na prośby, błagania
Czy niemy mój krzyk usłyszysz
Krzyk tego, co strach taki z ciebie wydobył
Gdyby tak stać się miało
Czy zniknąłbyś jak niewyraźny sen
Ten, który znaczenia nie ma żadnego
Skoro w pamięci mej zostać nie usiłował
Pytanie bez odpowiedzi
Gdyż tego nigdy nie było
Iluzją strachu przez cień stworzone
Światła na ten temat nie rzuca...
Apel wojskowy:
Nowy temat (czas do 09.06):
— To zły pomysł.
— No cóż, te dobre skończyły się już dawno.
Klucze:
codziennie, nieszczęśliwy, wydobywać, rumień
Namierz cel:
niedziela, 1 sierpnia 2021
[106] Wiersze: I nic ~ Kaja Wika
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hej :)
OdpowiedzUsuńPytania o byt i niebyt towarzyszą ludzkości od wieków. Bardzo podoba mi się to, jakimi pytaniami wykreowałaś ten utwór i jaką moc nadałaś słowom, bo ja naprawdę zaczęłam się zastanawiać, jak by było, gdyby zabrać iluzje czy sprawić, by inni nas nie słyszeli.
Pozdrawiam
O. To coś innego. Styl, klimat, czymś/kimś chyba się zainspirowałaś. Pobrzmiewa w tych slowach jakieś echo wieszczy, coś ze soba niesie, cos nieuchwytnego.
OdpowiedzUsuńJa interpretuje sobie ten wiersz tak, ze dla mnie mowi o wystawianiu człowieka na probe. Byc moze chce tego sprawdzenia podmiot liryczny, byc moze tylko się zastanawia, czy jesli zycie przyniesie cięższy ładunek, osoba, do której sie zwraca, ustoi, udźwignie go, czy tez moze ucieknie, gdy zacznie sie robic trudniej.