Apel wojskowy:

Nowy temat (czas do 09.06): — To zły pomysł. — No cóż, te dobre skończyły się już dawno. Klucze: codziennie, nieszczęśliwy, wydobywać, rumień

Namierz cel:

niedziela, 22 czerwca 2025

[194] – jestem tutaj – ~ Miachar

 jeden wilk we mnie

chciałby cię kochać 

całym swoim sercem, 

może nawet i jestestwem,

ale wiem,

że mu na to nie pozwolę


drugi chce cię zapomnieć,

by nigdy nie cierpieć,

bo wiem, że takie uczucie

przyniesie ze sobą ból


ale zdajesz się tego nie dostrzegać


co takiego widzisz

w moich błękitnych oczach?

dlaczego twój krok staje się

taki żywiołowy,

gdy dostrzegasz mnie

wśród innych ludzi?


dlaczego uważasz, że będzie wspaniale,

gdy będziemy razem?


boję się chwycić twoją dłoń


nie pospieszasz mnie,

tylko czekasz, aż

poradzę sobie ze sobą

i otworzę na to, by

kochać


– jestem tutaj –

szepczesz, kiedy chowamy się

przed deszczem w otwartej bramie


boję się czułości w twoim spojrzeniu


– zaufaj mi choć trochę –

dodajesz, dotykając dłonią mojego policzka


zamykam oczy, nim posmakuję,

czym może być miłość 


2 komentarze:

  1. Och. Romantyzm w tym tygodniu szaleje! Bardzo szczery, odwazny wiersz, wyzwania podmiotu lirycznego pelne lęku przed nieznanym - miłością - ale i tesknoty do tego, tak to odczuwam. Te dwa wilki w tym kontekscie, dobrze je rozumiem. Zapomniec czy kochac. I jedno i drugie moze przyniesc bol, ale mysle, ze zapominanie jest ciezsze i bardziej bolesne.
    Duza nostalgie zostawił we mnie wiersz. Widze te scene w bramie, zawieszona w czasoprzestrzeni. Wciaz jeszcze mozna zrobic krok w tyl. Tylko po co?

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny wiersz. Jak miłość moze zachęcać i wywoływać lęk. Takie to naturalne, takie normalne a mimo to zawsze człowiek jest poekscytowany i przestraszony zarazem.

    OdpowiedzUsuń